Wasze opinie

 

Wielkie dzięki!

Trochę nie bardzo wierzyłam w zaproponowany mi rytuał, ale nie miałam zbyt wiele do stracenia. Zadziałało!!! Naprawdę, to niepojęte, ale on do mnie wrócił!!! DZIĘKUJĘ CI BARDZO, BARDZO!

Kaśka

 

Nie wiem jak to działa i chyba lepiej żyć w nieświadomości. Ale, ponieważ obiecałem, że napiszę czy mi pomogłeś więc piszę: tak, pomogłeś! Żona wróciła, z firmą już ok. Dziękuję!

Piotr

 

 

Mistrzuniu kochany! Nie wiem jak dziękować za pomoc w „wyprowadzeniu” z domu kochanej teściowej! Matko, trzy lata babsko siedziało mi na Glowie i rujnowało życie rodzinne, bo tył koszmar!!! A tu, nagle po tygodniu od Twojej interwencji, biedaczka się dusić zaczęła, coś ją wysypało, uczuliło i stwierdziła, że musi zmienić klimat. Jeszcze nie wierzę w moje szczęście, warto było zapłacić! J

Joanna

 

 

Gdyby mi ktoś powiedział rok temu, że będę szukała pomocy u maga, szamana, czy wróża, to bym go wyśmiała. Teraz mogę tylko dziękować mojej przyjaciółce, że mnie do tego namówiła. Właściwie piszę to ku przestrodze innych kobiet. Nie lekceważcie nigdy złych słów, rzuconych w waszą stronę! Przeszłam piekło, straciłam mężczyznę, którego kochałam, poroniłam, straciłam pracę, zachorowałam- a wszystko przez moją głupotę i zarozumiałość. Zrobiłam głupi żart pewnej dziewczynie, bardzo boleśnie to przeszła, chciała popełnić samobójstwo… kiedy poszłam ją przeprosić jej babka mnie przeklęła. Zaczął się mój koszmar!!! Nie będę się rozwodzić, ale dziękuję Ci, że mi pomogłeś, obiecuję, że już nigdy nikogo rozmyślnie nie skrzywdzę.

Ps. Horoskop jest wspaniały, dziękuję!

Wdzięczna Mariola

 

Minął miesiąc, od naszego ostatniego kontaktu. Cóż mogę powiedzieć… Stanęliśmy na nogi, nareszcie po kilku miesiącach przerwy zaczęli do nas wracać kontrahenci, mamy tyle zamówień, że ledwo możemy to przerobić. Ale wiesz, co mnie najbardziej zaszokowało- tak jak obiecałeś, dowiedziałem się, kto nam chciał zaszkodzić. Wczoraj przyszedł mój były współpracownik i powiedział, żebym mu odpuścił i że jego szeptucha powiedziała, że nie da rady go zabezpieczyć, bo to dla niej za silne. Wiesz, myślę, że dostał nauczkę, będę łaskawy. Przerwij to, zapłaci mój dawny „kolega”.

Z poważaniem- Konrad

PS. Nie chciałbym być po przeciwnej stronie barykady

 

Pół roku temu poprosiłam Pana o pomoc. Wtedy kazał mi się Pan zastanowić, czy aby na pewno chcę być z tym chłopakiem. Wtedy zachęcił mnie Pan do horoskopu urodzeniowego i partnerskiego z Piotrem. Nie bardzo wtedy uwierzyłam w to co przeczytałam, ale ostudziło to moje zapędy, żeby go magicznie zniewolić. A dzisiaj? On siedzi w więzieniu, za ciężkie pobicie swojej następnej dziewczyny, którą skatował jak psa! A ja- jestem z moim ukochanym Grzesiem i nie wyobrażam sobie życia bez niego!!! Miał Pan rację, nie zawsze to co chcemy jest dla nas najlepsze, czasami warto sprawdzić, co jest nam pisane…

Jeszcze raz Dziękuję Serdecznie:

Alicja M.

 

Ja nie wiem, czy to Pana działanie, czy moja podświadomość, ale wreszcie jestem szczęśliwa! Jeżeli nawet dodało mi to tylko pewności siebie, to i tak wielkie dzięki! On teraz świata poza mną nie widzi! J

Buziaczki!

Misia

 

Krótko: pomogło, mam wreszcie spokój z tym prześladującym mnie od 3 lat babsztylem! Dzięki!

Marek

 

 

…..szkoda, że Pana wtedy nie posłuchałem – chciałem zaoszczędzić. Teraz wiem, że miał Pan rację. Wszystko wyszło jak Pan przewidział. Strasznie tego żałuję. Czy jest jeszcze jakaś szansa by naprawił Pan tę sytuację? Tym razem zrobię wszystko co mi pan powie , nie chcę dłużej się męczyć….

Marcin B 

 

 

…po  Pana ostatnim rytuale mój mąż nagle zaczął się straszliwie pocić i trząść, potem coś niewyraźnie chciał powiedzieć ale nie mógł. To był bełkot. Przeraziłam się bardzo i gdyby Pan mnie o tym nie uprzedzał to wezwałabym pogotowie. Trwało to ok. 5 minut. Potem  nagle jakby próbował się zerwać z łóżka ale tylko jęknął i opadł zupełnie bez sił. Spał prawie 10 godzin. Obudził się koło południa spokojny i bardzo słaby. Zaczął normalnie mówić , nawet się uśmiechnął. Mówi, że nic nie pamięta. Zaczął powoli normalnie jeść i nawet już sam wstaje z łóżka. Teraz widzę, że wszystko minęło i że będzie zdrowy.

Nie wiem jak mam Panu dziękować. Odzyskałam go. Minęły już dwa tygodnie i jest coraz lepiej.

Jeszcze raz bardzo dziękuję.

Janina z Płocka

 

Piszę do Pana bo 100% wszystko podziałało. Chcę Panu podziękować. Rzeczywiści po kilku dniach człowiek na którego Pan wskazał uległ wypadkowi. Spadł nie wiadomo dlaczego z szerokich prostych schodów i połamał obie nogi. Na drugi dzień jak leżał jeszcze w szpitalu dostał jakiejś potwornej wysypki i lekarze wzięli go na oddział zakaźny. Nikt nie wie co mu jest. U mnie wszystkie problemy się skończyły. Szef nawet zaproponował mi miesięczny wyjazd za granicę. Od przyszłego miesiąca mam dostać podwyżkę. Okazało się ,że te dokumenty znalazły się właśnie u pana B.

Jak mam Panu dziękować za to wszystko? Gdybym nie przeżyła tego na własnej skórze to nigdy bym w takie rzeczy nie uwierzyła…

Iwona Matuszak

 

Szanowny Panie

Pół roku temu zwróciłem się o pomoc w sprawie mojej żony. Był Pan moim ostatnim wyjściem i choć ani grosz nie wierzyłem w to co Pan mi zaproponował uznałem ,że nie mam już nic do stracenia. Jestem zatwardziałym racjonalistą i mocno stąpam po ziemi. Chodziło o odejście mojej żony do innego. Przypomnę szczegóły. Otóż….      …… i gdy powiedział Pan , że ona wtedy wróci roześmiałem się. Dokładnie w tym dniu i godzinie co Pan mi powiedział zrobiłem „to” Dziwnie się czułem bo robiłem to zupełnie bez wiary. Ale cóż tonący brzytwy się chwyta. Mniej więcej po 5 tygodniach żona zadzwoniła pierwszy  raz i zapytała jak się czuję. Byłem w szoku. Potem dzwoniła coraz częściej aż wreszcie po 3 miesiącach poprosiła o spotkanie był już lipiec.

Stan! Wszystko jest Jak Pan mówił jest początek października i znów jesteśmy razem. Jeszcze nigdy nie było tak dobrze jak jest teraz. Zupełnie zmieniłem moje poglądy na świat. Nigdy już nie będę śmiał się z rzeczy ,które dotąd uważałem za bajki.

Pozdrawiam Pana bardzo ,bardzo serdecznie

Mateusz.K

 

..…i na początku uznałam to co Pan mi powiedział za bajki. Ale nagle wszystko zaczęło się spełniać. Wtedy zrobiłam dokładnie tak jak Pan mi powiedział i jak ręką odjął! Za to szwagierka zaczęła dostawać takich samych objawów. Mnie minęło a u niej się zaczęło. Wiem teraz ,że powiedział Pan mi prawdę ……………

Jeszcze raz dziękuję

Basia P 

 

Dzień dobry,

 

Ja jestem szczęśliwa (!!!!!), ponieważ moim celem zwrócenia się do Ciebie o pomoc, były moje dzieci nie ja. Gdybym to tylko ja miała problemy, to nie poznalibyśmy się wcale i nie wynika to z mojej zarozumiałości, ale z przyzwyczajenia, że jakoś muszę sobie poradzić. Natomiast bardzo kocham

wszystkie swoje dzieci (a najbardziej Maćka i Jego Rodzinkę) i bardzo mnie boli to, że pomimo ogromnych wysiłków, wszystko się tak bardzo nie układało.

Przypadek sprawił, że w czasie wakacji usłyszałam rozmowę dwóch Pań na temat odczyniania klątw i uroków przez jakąś starszą panią, o efektach i przyczynach.

Poczytałam w internecie, zaczęliśmy z Januszem na ten temat dyskutować, analizować sytuację  i problemy (przede wszystkim Jego) i postanowiliśmy spróbować również tego sposobu poprawy

Jego sytuacji. Tak trafiłam na Twoją stronę internetową, która mnie zainteresowała formą i treścią.

Teraz powoli sytuacja się normuje i mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej. Za to jestem Ci bardzo, bardzo wdzięczna i po raz kolejny Ci dziękuję.

 

Jeszcze raz Ci dziękuję – Ania 

 

jeszcze raz dzień dobry!!

 

muszę Ci szybko coś napisać; własnie przed chwilą otrzymałam wyniki;

guzy (dużo), które kilka miesięcy temu zostały zdiagnozowane u mnie

jako przerzuty, teraz po kolejnych badaniach zostały opisane jako zwykłe tłuszczaki.

I co Ty na to?

Strasznie się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Ania 

 

 

Witaj,

 

Dzisiaj przeżyłam prawdziwy koszmar.

Moja ukochana mama miała prawdopodobnie udar i wylew. 30 min temu zabrała ją karetka spod przychodni do szpitala.

Jednak widok był straszny. Żywy, energiczny człowiek słabnie w moich ramionach na ulicy. A ja ... jestem taka bezradna.

Przepraszam, ale musiałam się tym z Tobą podzielić.

Wiem, że w takich chwilach nie można tracić nadziei, ale to tak samo przychodzi.

A ona jest moją najbliższą osobą oprócz dzieci.

Tak bardzo się boję, że ją stracę...

 

I znowu przestaję wierzyć w lepszą przyszłość.

Może ja po prostu jestem pechowa...

 

 

Pozdrawiam,

 

Agnieszka 

 

 

Witaj,

 

To chyba szczęście w nieszczęściu.

Lekarze nie mogą dojść do tego, że przy tak dużym ognisku udarowym (wyszło na TK głowy) nie ma praktycznie żadnych objawów udaru. Mama normalnie mówi, rusza rękoma i nogami. 

Jest mi głupio, że zaczęłam wątpić. 

Życie pokazuje jak trzeba pozytywnie myśleć.

Jednak wczoraj rozpacz i strach przysłoniły mi wszystko.

Dziękuję Ci za pomoc i za to, że dzięki Tobie znowu myślę pozytywnie.

Chyba już zbyt wiele na mnie spadło i czasami staje się bezsilna i słaba.

 

Przepraszam, że musisz to czytać. Na pewno masz swoje problemy, a ja jeszcze obarczam Cię swoimi.

 

Pozdrawiam mocno,

 

Agnieszka 

 

 

Witam serdecznie.Przepraszam ,ze dopiero teraz  odpisuje ale mamy tu problemy z internetem.Pisalam juz Panu i potwierdzam,ze jest Pan super w tym co robi. Teraz juz jestem pewna,ze oni sie czesto kloca jak i tego,ze ze soba juz nie wspolzyja. Nie wiem jak Pan to zrobil ale  chcialam za Pana pomoc bardzo  ale to bardzo podziekowac.To co Pan mi obiecal i mnie zapewnial sie stalo.Ja jednak na tym nie chcialam poprzestac i mysle o mocnym rytuale milosnym na mojego meza.Sprawa sie obija jednak o finanse bo nie wiem jak cenowo by sie to przedstawialo.Pisalam poprzednio.ze kiedys i u nas bylo lepiej ale kryzys rowniez i nas nie oszczedzil. Tak,ze poprosze Pana o podanie ceny tej  uslugi i zobacze czy moglabym cos pomyslec juz teraz czy moze odczekac  az bedzie u mnie z tym lepiej. Pozdrawiam i jeszcze raz  bardzo dziekuje.

Mariola 

 

 

Witaj

Mam do Ciebie wielka prosbe ,zastosuj najsilniejsza magie jaka mozesz ,bo on

jest przez nia opentany .Zastanawiam sie czy nie pomoglo by rzucic na niego

urok milosny . Co sadzisz o tym ? To co zrobiłeś ostatnio bardzo poskutkowało

Pozdrawiam Eva

-----Ursprüngliche Nachricht-----

Von: szaman [mailto:szaman-miejski@wp.eu]

Gesendet: Samstag, 28. Januar 2012 15:55 

 

witam serdexcznie to ja Agnieszka ciägle o tym mysle  bende chciala skozystac z pann uslugi niemoge dzis powiedziec czy za tydzien czy 3 bende mogla wyslac panu piniädze ale mam nadzieje ze cenna do tej pory niewzosnie. prosze zalezy mi na Tomku ja kocham go coraz mocniej niemoge spac oglädam jego zdieci. czy zwruci mi pann go tak jak zrobil pan to Anecie?. chce byc jego jedynä myslä gdy spi gdy sie bu´dzi cokolwiek nierobi chce by mnie pragnäl i usychal z tesknoty za mnä by wrucil.czy to wiele jak na moje marzenie czy jest tp mozliwe?z powazaniem Aga jesli bende miala piniädze przy przelewi co musialbym napisac zeby pann wiedzial ze chodzi o mnie?pozdrawiam

___________________________________________________________

SMS schreiben mit WEB.DE FreeMail - einfach, schnell und

kostenguenstig. Jetzt gleich testen! http://f.web.de/?mc=021192